A ten, który posiada wiedzę, nie będzie narzekał.
W jednym ze szpitali w Amsterdamie otworzono specjalny oddział dla nastolatków, którzy są uzależnieni od gier komputerowych.
Bardzo rozbudowane wydawnictwa jak np. „Grand Theft Auto: San Andreas” czy “Elder Scrolls IV: Oblivion” sprawiają, że użytkownicy potrafią przez dłuższy czas przebywać w odosobnieniu chcąc skończyć daną grę. Jeszcze gorszy wpływ na ludzka psychikę maja gry z gatunku MMO, które praktycznie nigdy się nie kończą i doprowadzają użytkowników nawet na skraj obłędu.
Uzależnienie od grania zaczyna być traktowane coraz poważniej, szczególnie, że w niektórych momentach przypomina ono objawy charakterystyczne dla alkoholizmu czy narkomanii. Stany lękowe, ataki paniki czy problemy ze snem to tylko niektóre z niepokojących symptomów. Najtrudniejsze w całej sytuacji jest to, że trudno stwierdzić, kiedy użytkownik przekracza granicę, nie ma żadnych testów ani badań by to potwierdzić. Wiele jednak wskazuje, że przy obecnej technologii tworzenia gier i sprzętu problem uzależnienia od grania będzie coraz większy.
Offline
Mnie uzaleznienie od gier komputerowych nie grozi Nie mam czasu poprostu. W Polsce tez by sie przydał taki szpital, juz widze kilka osob ktoreby sie tam znalazły<hehe>
Offline
W USA zlapanym hackera nadano zakaz uzywania kompoterow przez kilka lat wiec ich pierwsze dni w odizolowaniu od internetu obiawialy sie apatia i padaczka wiec co jest gosze uzalezniajacy internet czy tylko wciagajace gry?
Ostatnio edytowany przez chicken (2006-06-05 22:52:40)
Offline
nk31 jest kilka osob np. moj kuzyn ciagle gra w beznadziejna gierke. Przeciez ta gra jest tak głupia<szkoda gadac> nie wiem jak ta gra sie nazywa ale autor tej gry musiał byc niezle pokrecony.
Offline
Admin napisał:
W jednym ze szpitali w Amsterdamie otworzono specjalny oddział dla nastolatków, którzy są uzależnieni od gier komputerowych.
Bardzo rozbudowane wydawnictwa jak np. „Grand Theft Auto: San Andreas” czy “Elder Scrolls IV: Oblivion” sprawiają, że użytkownicy potrafią przez dłuższy czas przebywać w odosobnieniu chcąc skończyć daną grę. Jeszcze gorszy wpływ na ludzka psychikę maja gry z gatunku MMO, które praktycznie nigdy się nie kończą i doprowadzają użytkowników nawet na skraj obłędu.
Uzależnienie od grania zaczyna być traktowane coraz poważniej, szczególnie, że w niektórych momentach przypomina ono objawy charakterystyczne dla alkoholizmu czy narkomanii. Stany lękowe, ataki paniki czy problemy ze snem to tylko niektóre z niepokojących symptomów. Najtrudniejsze w całej sytuacji jest to, że trudno stwierdzić, kiedy użytkownik przekracza granicę, nie ma żadnych testów ani badań by to potwierdzić. Wiele jednak wskazuje, że przy obecnej technologii tworzenia gier i sprzętu problem uzależnienia od grania będzie coraz większy.
Znałem osobę, która była uzależniona od gier. Rano wychodziła z domu i zamiast do szkoły, to szła do cafe, gdzie grała w Maluch Racer. Dzień w dzień. Może to śmieszne, ale prawdziwe - jakaś wyścigówka tak wciągnęła. Gość nie zdał roku... z powodu nieklasyfikacji.
Offline
lanzone napisał:
No raczej na tym samym co ty U24!
Tak myslałem a jaki masz nik?
***
Grał do końca
Jak donosi serwis The Inquirer, 37-letni Chińczyk zmarł na zawał serca, po tym jak spędził blisko trzy miesiące w kafejce internetowej, oddając się elektronicznej rozrywce. Mężczyzna imieniem Hsu Tai-yang przybył do RS Cyber Cafe w dniu 8 marca. Zgon nastąpił nad ranem 29 maja tego roku.
Podczas swojego trzymiesięcznego pobytu w kafejce, Tai-yang palił dużo papierosów, grał w różne gry oraz odżywiał się błyskawcznymi potrawami z torebek lub orzeszkami. Obsłudze wyjaśnił, że nie chce wracać do domu z powodu kłótni małżeńskiej.
W informacji przekazanej prasie nie podano żadnych szczegółów, dotyczących sanitarno-wentylacyjnego wyposażenia kafejki. Pozostaje więc zagadką, czy 37-letni Chińczyk miał do dyspozycji prysznic, czy też może obsługa oraz goście kafejki otrzymywali maski przeciwgazowe.
Offline