jak to jest?bo ja juz nie wiem..jestesmy ze soba kilka lat..i nagle jedna z osob oznajmia drugiej ze to koniec...nie rozumiem tego...zwlaszcza jesli zrywamy ze soba tak o..z dnia na dzien..Moze mi to ktos wytlumaczyc?jesli na horyzoncie pojawi sie ktos lepszy...ktos kogo znamy zaledwie kilka dni..to jestesmy wstanie opuscic kogos kogo kochalismy i kochamyy?.... pzrez te lata?Cos mi sie zdaje ze milsoc wcale nie ejst taka piekna...chociaz wiele osob ejst szczesliwych...ale czemu nie wszyscy?pzreciez swiat powinien bys sprawiedliwy...niestety nie ejst...:/

"Niestety nie jest"- to prawda

Nie należy się smucić, bo to przecież nie koniec świata

Milość jak i wiele innych spraw na tym swiecie nie jest sprawiedliwa ale trzeba stawiac wszystkiemu czola i nie poddawac sie tylko przez to ze ktos nie wie jak duzo znaczyl i znaczy dla drugiej osoby..tym bardziej jak potrafi po paru latach zostawic swoja"milość"dla osoby znanej tylko krotki czas...ale glowa do gory "tego kwiatu jest poł swatu"

viper napisał:

...."tego kwiatu jest poł swatu"

Fajne stwierdzenie. tylko ciekawe co ty byś powiedziała, gdyby cię pewien przystojniak zostawił dla osoby którą poznał np. na dyskotece???

marcinos napisał:

viper napisał:

...."tego kwiatu jest poł swatu"

Fajne stwierdzenie. tylko ciekawe co ty byś powiedziała, gdyby cię pewien przystojniak zostawił dla osoby którą poznał np. na dyskotece???

coz bym miala powiedziec... "przystojniaka" wybór pewnie tamta byla by lepsza, moze dala by wiecej szczescia..

i co poprostu byś odpuściła?

ja nie odpuscilam..walczylam...w glebi serca nadal walcze...ale on juz wybral...

ewapaf17 napisał:

ja nie odpuscilam..walczylam...w glebi serca nadal walcze...ale on juz wybral...

Ewa tak to już w zyciu bywa, ty się starasz a on to olał, weż podnieś głowę do góry i idż dalej przez życie, staraj się zapomnieć, wiem że nie bedzie to łatwe. W życiu napewno jeszcze nie raz się zakochasz i wtedy może ta druga osoba poważniej podejdzie do waszego życia, i bedziecie szczęśliwi

Szczać na takich, którzy "olewają" miłość drugiej osoby.

Nie są warci miłości, którą się ich obdarzyło.

szczać na takich....no tak..ale łatwo powiedziec...trudniej wykonać..no ale..trzeba żyć dalej i nie zatrzymywac sie bo życie jest za krótkie na to...mimo że wspomnienia dobijaja....

Cloud7 napisał:

Szczać na takich, którzy "olewają" miłość drugiej osoby.

Nie są warci miłości, którą się ich obdarzyło.

nom wlasnie tylko jak to zrobic. znajdzie sie odwazny?

W takich momentach najlepiej pogadać z kimś bliskim, wyjść gdzieś, próbować zapomnieć. Starać się jak najmniej o tym mysleć. a wszystko po jakimś czasie zaczyna się układać. lecz wspomnienia pozostają. trzeba z nimi zyć do końca życia

ehh...naprawde łatwo powiedziec...nie myslec..ale jak?staram sie miec caly czas glowe zajeta..i nic..wszedzie On mi towarzyszy chociaz nie ma go juz przy mnie i wiem ze nie bedzie. Caly czas jest ktos ze mna, wychodze gdzie tylko sie da...ale to nic nie daje...jak widzisz na dyskotece pare ktora sie tuli do siebie jest jeszcze gorzej..to wszystko nie ejst takie proste...juz minal prawie miesiac...moze dopiero miesiac...dla mnie to wiecznosc bez Niego. Zyje z dnia na dzien...nie wiem co przyniesie jutro...

ewapaf17 napisał:

...jak widzisz na dyskotece pare ktora sie tuli do siebie jest jeszcze gorzej..

powracają wspomnienia, ale jak sama pisałaś, on już nie wróci. więc wniosek jaki się nasuwa natychmiastowo. Spróbować sobie życie ułożyć na nowo, jesteś młodą dziewczyną i napewno przeżyjesz jeszcze raz piękną miłość. Zdaje sobie sprawe co to znaczy mysleć dalej o tej drugiej osobie, przecież z tego co wiem też byłaś ze swoim chłopakiem dłuższy czas.
Przeżyłem podobną sytuacje, i wiem jak to jest, na początku cały czas myślałem jak to będzie, przecież już się z tą drugą osobą nie spotkam, nie porozmawiamy, nigdzie razem nie pójdziemy. pomogli mi to przezwyciężyć właśnie przyjaciele, przestałem myśleć i wyszło mi to na dobre. teraz idać drogą nawet nie mówimy sobie cześć, a znaliśmy się prawie 3 lata. troche to jest przykre, ale tak juz jest i nawet nie chcę tego zmieniać, bo jest mi dobrze tak jak jest teraz. Teraz nawet już nie wspominam o niej, po prostu zapomniałem, postanowiłem sobie życie ułożyć na nowo. teraz jestem szczęśliwym chłopakiem, wiem że jest ta druga osoba która mnie kocha i nie postąpi w podobny sposób jak zrobił to twój chłopak czy moja eks.

Pozdrawiam

tak myslalam ze wiesz co czuje...no tak..prawie 27 miesiecy to jednak dluzszy czas. Wiesz chcialabym wiedziec co nim kierowalo. Zostawil mnie dla innej..znal ja 3 dni...mnie 3 lata..dziwna sytuacja..czyzby to sie wypalilo?ale mozna pzrestac kochac w 3 dni?tak po prostu? zapomneic o tylu chiwlach spedzonych razem...w imie czego?zauroczenia..?...a mzoe to dla niego jest milosc...a ja bylam zabawka...za duzo pytac zadaje...na zadne nie znam odpowiedzi..neistety:(

Ten temat to nie w taka depresje wprowadzi ze szok. Jak to czytam to sie mi beczec chce. Ta miłosc to g.... warta jest Rani tylko człowieka!!

Marta napisał:

Ten temat to mnie w taka depresje wprowadzi ze szok. Jak to czytam to sie mi beczec chce. Ta miłosc to g.... warta jest Rani tylko człowieka!!

Dlatego rani że pewnie nie spotkałaś jeszcez tego jednego wymarzonego który bedzie cię kochał, bedzie mu zależało na tobie. ale jestem pewny że takiego znajdziesz.

ewapaf17 napisał:

dziwna sytuacja..czyzby to sie wypalilo?ale mozna pzrestac kochac w 3 dni?tak po prostu? zapomneic o tylu chiwlach spedzonych razem...w imie czego?zauroczenia..?...

to jest ciekawie pyatnie zadane, jak można skopńczyć coś co tyle trwało z dnia na dzień. ja tego nie rozumie. widocznie jeszcze ten twój eks chłopak nie dojrzał do życia, i nie wie co dla Ciebie znaczył

ehhh Marcin pewnie masz racje...niedojrzal do powaznego zwiazku...moze chce sie bawic..tylko nie rozumiem tego...bo pzreciez ze mna tez mogl. U nas byl ejszcze jeden problem...a mianowicie odleglosc...ale podobno prawdziwa milosc pzretrwa wszystko. Jak sie rozstawalismy powiedzialam mu ze skoro milosc sie konczy to znaczy ze wogole jej nie bylo...wiesz co mi odpowiedzial?ze widocznie bylo to dlugie zauroczenie...zatkalo mnie...po prostu mnie zatkalo....

moze milosc poprostu nie istnieje:((po raz kolejny rozstanie,juz nawet nic nie czuje,poprostu minelo:]....czy na pewno?? sama nie wiem,chyba oszukuje sama siebie:((((:[[[

oo...chyba trafilas w sedno...milosc nie istnieje....albo my nie jestesmy stworzone do milosci..a inni sa...

A może miłość, a ściślej stan umysłu, który nazywamy miłością, to po prostu szereg reakcji chemicznych zachodzących na podstawie naturalnej selekcji partnerów na poziomie zrużnicowania genetycznego, by para mogła wydać na świat potomstwo bardziej odporne i silniejsze niż potomstwo innych par

Tak tylko myślę, bo chodzę na rozszerzoną biologię :)

Pozdrawiam :)

hehe bardzo ciekawa teoria. Mówie ze milosc nie istanieje...ale chyba kazdy ma nadzieje ze tak nie ejst. Kazdy chce byc kochany, czuć cieplo tej drugiej osoby..czuc ze komus na nas bardzo zalezy...A katastrofa jest to ze tak bardzo czesto zawodzimy sie na tej niby milosci...Nie rozumiem czemu Bog daje nam milosc...a potem ja odbiera. To jest naprawde niesprawiedliwe...zreszta jak wiekszosc innych rzeczy, spraw...

Cloud7 napisał:

A może miłość, a ściślej stan umysłu, który nazywamy miłością, to po prostu szereg reakcji chemicznych zachodzących na podstawie naturalnej selekcji partnerów na poziomie zrużnicowania genetycznego, by para mogła wydać na świat potomstwo bardziej odporne i silniejsze niż potomstwo innych par

Tak tylko myślę, bo chodzę na rozszerzoną biologię :)

Pozdrawiam :)

pewnie z ksiazki przepisales hehe ale ciekawe. pamietam ta lekcje hehe oczywiscie na poziomi podstawowym

I dalej nie wiem co z ta miloscia:(......

a może ty miłość traktujesz inaczej niż powinnaś! może tylko ci się wydawało że jesteście zakochani, i dlatego to się skończyło. może dla niego ta wasza miłość miała inne podłoże...

moze i masz racje...tylko czy po ponad 2 latach to nie jest milosc?nie wierze...chociaz wlasciwie jak mu powiedziala ze skoro milosc sie konczy tzn ze wogole jej nie bylo..odpowiedzial ze widocznie bylo to dlugie zauroczenie...ale logicznie myslac..dlugie zauroczenie?trfajace 2 lata?potzrebujace tylu poswiecen....nie wierze w to:)moze nie ma milosci?tylko co to jest to co ja czuje?przyzwyczajenie?wiele osob mowi ze to tylko przyzwyczajenie....czas pewnie pokaze:)podobnmo na stara milosc najlepsza jest nowa milosc..ale ciezko z tym u mnie:( pozdrawiam:)

ewapaf17 napisał:

...podobnmo na stara milosc najlepsza jest nowa milosc..ale ciezko z tym u mnie:( pozdrawiam:)

czy cięzko myśle że chyba nie?!

moze i masz racje....ale czy cos co trwalo conajmniej 2 lata nie bylo miloscia?to zauroczenie?chyba kazdy by Ci powiedzial ze nie...

najwidoczniej z twojej strony to była miłość a z jego tylko przyzwyczajenie....pózniej może tego żałować bo taka panienka z imprezy szybko sie może nim znudzić!!

Marcin....cos sugerujesz?Zebys wiedzial ze ciezko..Ty syzbko sie pozbierales..ja wciaz probouje..co z tego ze spotykam sie z chlopakami?to sa tylko koeldzy..przyjaciele..oni o tym wiedza..wiedza co przezylam..wiedza ze nie chce z nikim byc..nie cche juz kochac...nie szukam nowej milosci...wlasciwie boje sie..a co jesli znowu sytuacja sie powtorzy?nie, dziekuje...nie chce...Gosia moze i masz racje..przyzwyczajenie...wlasciwie to pewnie amsz racje skoro tak mnie zostawil..nie ma innego wytlumaczenia..pozdrawiam:)

Czas leczy rany..... a jak nie to dostanie wpier**** :D:D

ewapaf17 napisał:

Marcin....cos sugerujesz?

czy ja coś sugeruje? nie?! ale mysle że może wiem dlaczego twoja miłośc upadła!

wiec dlaczego?:(:(

***

Pomijana przez wszystkich nie zauważana
Samotna odrzucona niekochana 
Skryta milcząca zapomniana
Życie moje jest bezcelowe nie mam po co żyć

Tak myślałam kiedyś gdy życia nie znałam
Gdy nie wiedziałam co znaczy miłość
Samotny anioł – ciągle słyszałam
Ale zmieniłam podejście do życia gdy Ciebie poznałam

Teraz jestem zauważana nie pomijana
Nie samotna nie milcząca nie zapominana
Jestem przez ciebie jak skarb traktowana
I to wystarczy mi by żyć – wystarczy ze jestem kochana






(ps. sama napisałam, to co w sercu na papier przelałam)

ależ ty jesteś poetką, nie myslałem że masz takie zdolności

całkiem całkiem fajny wiersz  :good:

ewapaf17 napisał:

wiec dlaczego?:(:(

może traktowałaś go za mało poważnie, i dlatego odszedł.

no wez przestań to napewno nie to że traktowała go mało poważnie przez dwa lata?? bez przesady!!

hehe mało poważnie? Marcin to był najpowazniejszy związek w jakim kiedykolwiek byłam. traktowac cos niepowaznie pzrez 2 lata? daj spokoj....

fajnie ze sie wam podoba moj wiersz:):) postaram sie aby bylo ich tu wiecej... jesli nie macie nic przeciwko... :):)

Nati_17 napisał:

fajnie ze sie wam podoba moj wiersz:):) postaram sie aby bylo ich tu wiecej... jesli nie macie nic przeciwko... :):)

oczywiście że nie

No co ty przynajmniej bedzie co poczytac ciekawego na tym forum :p

pisz te swoje wiersze...potem zaniesiemy je gdzies..opublikuja...bedziesz w gazecie..potem w teleziwji..i staniesz sie znana pisarka:D najpiekniejsza sa wiersze o milosci....

ooooo ktos tu niezle dowalil z tymi wierszami o milosci buahahahahah smiac mi sie chce :lol:

Nati_17 - wydasz tomik poezji o miłości :D:D Bobek sobie kupi i da Marcie :) haha

Marcie to wszystko moge dac hihi :lol: tylko musze uwazac na piotrusia t :p:p

BoBeK napisał:

Marcie to wszystko moge dac hihi :lol: tylko musze uwazac na piotrusia t :p:p

jak bedziesz glupoty gadal to uwazaj...

czekam ale na tomik poezji napisany własnorecznie przez Bobka innych nie przyjmuje.

hehehe Martuś chyba sie nie doczekasz!

Jak to nie ja zbieram potrzebne informacje i cos napisze i dam Martusi poczytamy razem :lol:  a ciebie piotrek to tak sie boje ze szkoda gadac juz sie czese ze strachu :D strach sie bac :lol:

hehe....no piszcie te wiersze o milosci:P a moze sami stworzyny jakis wiersz?:D kazdy bedzie dodawal po linijcie?:D

to zacznij pierwsza posmiejemy :lol:

hmm..no to dobra:D no więc może zacznijmy tak...." obudzona szumem fal"....i co dalej?;)

a to ma byc do rymu? hahahah :lol:

hehe no przydaloby sie;)

a co sie rymuje z fal?? :p o wiem ..... dal :D tylko musisz mi pomoc hihi co wymyslic mam :P

spogladałam pzrez okno w dal???:D

nie no kurcze ze mnie nie bedzie zadnego poety nic mi nie przychodzi na mysl <beczy> :p ;p

<hahaha> To ja widze ze predzej sie wnukow<przypomnijmy dla wtajemniczonych Zakon> doczekam niz tego wiersza <hahaha> Boze jakie to smutne ;(

Ale Martuś dla Ciebie zrobie wyjatek i cos wytworze FFajniutkiego sasasasasasa :lol:

obudzona szumem fal
spoglądam pzrez okno w dal
........teraz twoja kolej:D

Ja nie mam duszy artysty :( chyba sobie nie poradze <beczy> .........help me  :lol:

nie:P nie pomoge:P wymyslaj:P to tylko rymy;) wiersz jest bardzo prosto napisac;) ide spac a Ty mysl dalej:P jak pozniej wejde maja byc conajmniej dwa wersy;) pozdrawiam:)

Ludzie trzeba mi pomocy...:/   Kto mi pomoze wiersz wymyslic :lol:

hehehe nikt ci nie pomoże...radz sobie sam jak taki mądry jesteś!!!!!!!!!!!!! :P

chyba nie watpisz w moja madrosc hahaha :p:p :lol:

no pieknie...ja przychodze a tu nawet jednego nowego wersa nie ma..oj pogniewamy sie..pogniewamy;) bedzie kara:D

ewapaf17 napisał:

obudzona szumem fal
spoglądam pzrez okno w dal
........teraz twoja kolej:D

pomoge bobowi :D:D

widze Twoje piękne oblicze
aż ze szcześcia kwicze

:lol:

ooo kara bedzie hehe ale FFajnie ja chce ja juz:p:p a nie napisalem bo mialas mi pomoc a ty nic :(  :lol:

a co ja ci pomogłem bobsko :p

dzieki i tam bym sobie predzej czy pozniej poradzil hihi :p

ty zdolny :p :lol: Marte bajerowac to potrafisz :p

Moze cie nauczyc hahah :lol:

hehehe co racja to racja a pozatym nic wiecęj....hahaha

no widzisz bob :p totalne dno muahahaha

ooo gocha przemowila haha :lol:

takie to dziwne ?? nie moge pozwolić żebyś mnie dogonił co do postów!!!! hehe

my z bobem wielka dywersje robimy hahah :lol: bój boba, bobu nadchodzi haha :D

i tak cie przegonie za pare dni :p:p dzis juz zarobilem ponad 30 postow a jeszcze jest dzien haha :lol:

a to mnie dogoń co mnie to............. hehehe

dogonie i bedzie smianie haha :lol:

no chyba tylko ty się będziesz śmiał mi to lotto ile mam postów.........:P:P:P a jak sie podniecisz to twoja sprawa!!!!!!!!!!

Jeszcze wczoraj zalezalo ci na postach i mowilas ze nie mam szans cie przegonic haha :p :lol:

no a to było wczoraj....... dziś już mi na niczym nie zależy!!!!!!!!!!!

ooooowidze ze nie jest najlepiej :(

żebyś wiedział że nie jest........:/:/

ejjj...a moja kara?;)bedzie starszna;) bedziesz cierpial okropne meki..w mojej obecnosci:D boj sie;)

Pocieszylbym cie ale nie wiem w jaki sposob :(

dzięki....

nie wiesz jak sie pociesza?:> wystarczy przytulic i powiedziec dobre slowo:)byc po prostu:)

Ciekawe jak ja przytule jak jej nawet na oczy nie widzialem :p

to moze keidys zoabczysz...moze wkrotce;)zreszta to od Niej zalezy:).... ale fajnie..od pytania co z ta miloscia..popzrez wiersze...przeszlismy do pocieszania Gosi:P

Moze kiedys hiih :) my z lukaszynalem rozwalilismy jeden topic na 4 rozne tematy  hahah :lol:

a ja znam łukasza...znaczy poznalam...wczoraj?:P czy tam pzredwczoraj;)

nio to moj kuzyn hihi  ale znasz go tylko z gg :p ale dobre i to :lol:

aaaa daj gg:D

moje :D  5633847  :lol:

to wlaz na to gg bo pisze do Ciebie:P

wlasnie jestem i piszesz ze mna sasasasa :lol:

ale offtopa robicie :D:D Prawie tak jak ja zawsze :lol: Pozdro Ewa :D:D

Jak grandzic to grandzic na calego :lol:

Ty dzisiaj pograndzisz jak cie beda do domu prowadzic po dyskotece :p

ja Go bede prowadzila do domu:D

widze ze macie niezly ubaw z tymi wierszami... wiec to byl chyba ostatni wiersz ktory tu zamiescilam... a kto chce przeczytac ich wiecej to niech napisze do mnie na gg:):)

Nati, może załóż bloga :) Masz talent :)

Nati..zaloz bloga...ja mam bloga...Ty tez zaloz..bede Ci te wiersze i inne notki komentowala..dodam Cie do linkow to inni tez beda wchodzili i oceniali:)

a ja juz mialem okazje czytac jeden wiersz nati nawet fajny :)

no ja tez czytalam....chyba wszyscy co tu zagladaja czytali;)

bedzie z niej poetka hah :D

a wy macie w szkole jakas gazetke?;) neich tam jakis pzrewodniczacy da te jej wiersze do gazetki i juz;) albo na korytarzu na jakiejs tablicy...tzreba dziewcyznie pomorz...moze ebdzie slynna poetka;)

ja juz nie mam szkoly buahaha :lol:

Ty jestes jak bezdomny pies :D:D Pobity i porzucony :lol:

porzucony nie bo mam Martusie :)

oj i tu sie mylisz mnie to nie masz co to ja jestem?? myslisz ze tak łatwo mnie mozna miec??? :D

No bob :/ Ty sobie myslisz ze Marta cie chce?? Jestes w błędzie :D:D

oooooo boshheeeeeeee zamykam sie w sobie <beczy> :(

No nareszcie zrobisz cos pozytecznego :D

ty sie nie smiej bo powaznie mowie :/

ja tez pełna powaga :lol:

ty to powaznie myslisz ale jak spisz :lol:

BoBeK i lukaszynal..... bijcie sie!!! <lol2> bedzie smionie:P:P a co do tych wierszy... to juz raz probowalam je w krakowie opchnąc ale kicha z tego wyszla;/;/;/ staralam sie tez w gazetce szkolnej ale tez kicha;/;/ nie mam zamiaru ich nigdzie publikowac... jak ktos chce przeczytac to zapraszam do rozmowy na gg :):)

kicha powiadasz to nie docenili twoich zdolnosci :/ ja bym sie nie poddawal i sprobowal jeszcze gdzies :)

jak wam nie przeszkadza to narazie bede je na forum publikowac.... :):):)

List

Płaczę po kątach ocieram łzy
Powodem tego płaczu-tak jesteś Ty
Pamiętam dni szczęścia i radości
Lecz dziś w moim sercu tylko smutek gości

Pamiętasz wakacje nad jeziorem Soliną?
Wtedy byłam pewna że te dni nie miną
Dałeś mi pierścionek do dziś go trzymam w dłoni
Myślałam że razem nas nikt nie dogoni

Pamiętasz dzień przed odjazdem?
Ja pamiętam widziałam Cię z nią za miastem
Staliście tam razem czule objęci
Do dziś ten widok mam w pamięci

Potem przyszedłeś spotkaliśmy się
I mówisz bezczelnie: Kocham Cię
Ja zagryzam wargę i patrzę Ci w oczy
Jaki Ty wtedy byłeś uroczy

Wróciliśmy razem wieczorem do domu
Ja o tym co widziałam nie mówiłam nikomu
Piszę do Ciebie bo nie chcę Cię widzieć
Piszę do Ciebie bo nie chcę Cię słyszeć

Nie dzwoń i tak nie odpowiem
Chociaż bym chciała i tak się nie dowiem
Nie ma mnie już nie jestem wśród żywych
Może tam w górze znajdę ludzi bardziej życzliwych

Nie miej wyrzutów bo nie przez Ciebie
Moja dusza znalazła się w Niebie
Sama tak chciałam nikt mnie nie zmusił
Tylko pasek od spodni mi życie skrócił

Gdy to przeczytasz będę już w Niebie
Pamiętaj jedno zawsze kochałam Ciebie
Nie mam Ci za złe tego co zrobiłeś
Może musiałeś i to uczyniłeś

Może nie byłam zbyt dobra dla Ciebie
To już nie ważne bo nie spotkamy siebie
Każde poszło w inną stronę
Wiem jedno – że Cię nie zapomnę   

Na zawsze Moja  Wieczna Młodość 
Na zawsze Twoja
Na zawsze Nasza Wieczna Miłość

Serce Twe nie bije

Słowo przepraszam – życia ci nie wróci
Nie uleczy serca którego już nie ma
To znaczy jest ale już nie bije
Nie słychać go - lecz ja je czuje

Przepraszam – ale tak do końca nie wiem za co
Przypuszczam lecz nie jestem pewien
Kiedy Cię zraniłem? I tak mi nie odpowiesz!
Bo Cię nie ma, wybrałaś tamto życie

Życie wśród ludzi takich  jak Ty
Czystych niewinnych beztroskich
Ty byłaś właśnie taka – jak anioł
Wybaczałaś wszystkie chwile słabości

Ale jak długo to mogłaś znosić
Ile w nieskończoność patrzeć przez palce
Już wiem dlaczego tak postąpiłaś
Bo to Cię przerosło, nie mogłaś już wytrzymać 

Tak to było wtedy nad Soliną, ale za późno zrozumiałem
Co straciłem – bez powrotnie, nie uchwytnie
Te słowa „kocham Cię” były szczere – prawdziwe
Lecz wtedy tak mało wiedziałem jakie ich znaczenie

Wiedziałem tylko że Cię potrzebuje jak powietrza
Ale przyznaje - inne były wodą
Ty byłaś bez przerwy potrzebna – by żyć
A one tylko by pragnienie zagłuszyć

Lecz miarka się przebrała
Za dużo tej wody za mało powietrza
Stawałem się jak ryba - tylko woda, i woda
A powietrze tylko chwilami potrzebne

Kocham - ostatnia słyszałaś to słowo
Już nikt nie usłyszy chyba ze my się w niebie spotkamy
Lecz wątpię w to, ja nie zasługuje by tam być 
A może następne wcielenie da mi szanse by wszystko naprawić

Kocham – jedno słowo
Dla jednych tak wiele a drugich tak mało znaczy 
Od dziś wiem - jest dla mnie wszystkim
Tym wszystkim czym dla mnie Ty byłaś

Tęsknię


Tęsknię –
za szczerymi rozmowami
za czasem spędzonym razem
za twym śmiechem
za twarzy obrazem

Tęsknię –
bo długo nie rozmawiamy
bo czasu razem nie spędzamy
bo śmiechu nie słyszę
bo zdjęcie na biurku widzę

Tęsknię -
za wspólnymi porażkami 
za wspólnymi sukcesami
za naszymi żartami
za zgodnymi zdaniami

Tęsknię -
bo wspólnych porażek nie odnosimy
bo ze wspólnych sukcesów się nie ciszymy
bo razem nie żartujemy
bo zdań nie wymieniamy

Dlaczego tęsknię? –
bo Cię nie ma -
to znaczy jesteś  lecz nie przy mnie
jesteś tam – lecz co znaczy tam?
Tam czyli u góry – w Niebie

W Niebie nad obłokami
gdzie nic cię nie sięga
nic z ziemskich spraw nie obchodzi
A powinno! –
bo ja sama bez Ciebie zostałam
jak w wiezieniu złodziej

Odeszłaś – beze mnie
bo nie powiedziałaś
kiedy się w tą podróż wybierasz
wybrałaś lot samolotem
co leci w jedną stronę
a stryczek - był pilotem

Mogłam z Tobą wsiąść do samolotu
mogłam – lecz nie wiedziałam
bo nie mówiłaś – stałaś się zamknięta
ja nie przeczuwałam –
że Ty umrzeć chciałaś

Może nie byłam dobrą przyjaciółką
bo przyjaciółka – by to wyczuła
wyczuła to coś co Cię zmusiło
dziś się już nie dowiem jaki był powód
został mi smutek żal tęsknota i ból – za Tobą

sami oceńcie czy jak to nazywacie mam talet... Juz nie raz slyszalam "o fajny wiesz, w necie go znalazlas?", pare osób jednak mi wierzy ze sama to pisze:)

uuuuu to ty to masz talenta jak potrafilas sama to wszystko wymyslic :)

to jest tylko część z tego co napisalam:)

napisz o mnie wiersz :lol:

szkoda czasu........

a gdzie ta szkoda wiersz o mnie bylby rozchwytywany przez wielu ludzi :D ale bylby hit haha albo ksiazka :lol:

oki to ja juz chce autograf.....

podaj maila to ci mailem wysle :D

wez na gg mi szczel autografa i bedzie

nie bo go sprzedasz i zarobisz na tym kupe kasy :p chyba ze mi zaplacisz 10% od jednego ktorego sprzedaz :D

nie ma sprawy bedziemy sie dzielic zyskami.....u mnie sa juz kolejki twoich fanek (wszystkie po 60tce hahaha)

nie latam za takimi starymi :lol: ale dobrze ze sa takie bo maja rente przynajmniej :D

no właśnie......to jak z tym autografem będzie???

wysle ci go :D albo sie umowimy i ci go dam osobiscie :D

nie lepiej będzie jak mi wyślesz.......hahahahahahaha

dam ci osobiscie bo jeszcze gdzies w drodze zaginie i co bedzie :/

hehe...Gosia patrz jak on kombinuje zeby sie spotkac;)

:D:D On chce :* z :p I to będzie autograf :D:D Szminką sie pomaluje haha :)

ok Bobek... chcesz wierszyk to bedziesz miał :P:P:P to bedzie hit sezonu :D:D Bobek w roli głównej:P:P:P

Ja tez czekam z niecierpliwoscia :D

ej to moze ja tez sie zalapie?:D

Bedzie wiersz.. jak to Ewa i Bobus sobie zyli w pelnej zgodzie z naturą .... kalendarzyk malzenski :lol:

nati ale trzymam cie za slowo chce wierszyk o mnie :lol:

ok bedzie wierszyk :lol: ale na gg ci go napisac czy na forum ??  najpierw na gg czy ci sie spodoba a potem na forum do uzytku publicznego <hahaha>

ok nie ma sprawy a kiedy go napiszesz?? :p:p

jak bede miala natchnienie :P  i to pewnie ty bedziesz tym natchnieniem :lol: :lol: po sobocie sie okaze :P

to napisz wiersz o milosci i o mnie :lol:

Nati napisz o sobie i o bobku wtedy bedzie smianie :D:D

o mnie i o milosci chce :p

ale miłosc i ty, nie idą w parze..:):) hehe :lol:

no nie ida nie to co z toba :p  ty i milosc stanowicie jednosc haha :lol:

A zebys wiedział ze stanowimy jedność :lol: ja w koncu mam chłopaka a ty nie masz dziewczyny haha

jakbym chcial miec dziewczyne to bym ja dawno mial hah ale ja wole byc narazie wolny i szalec nie tylko z jedna  :p:p

hehe...

no wlasnie Magda nie znasz Bobka i nie wiesz ze on woli byc niezależny :P:P ciekawe jak długo tak bez dziewczyny pociągnie... bo przeciez dmuchana lalka w koncu peknie :lol: :lol:

nie bawie sie lalkami :p

Czyżbys Nati wiedziała o jego intymnych sprawach hahahahahahaahahahaha :lol: :D:D:D:D:D

wlasnie ze nic nie wie bo jakby wiedzial to by nie pisala glupot haha :p

ale ja głupot Bobek nie pisze :mad: rob co chesz z lalka albo i bez niej :P  ej mielismy pisac o miłosci... ale o miłosci jako o uczuciu a nie ... (wiecie co mam na mysli) :):)

Ja się domyslam... <mysli>

to piszcie o tej milosci ja mialem wiersz dostac o mnie i o milosci haha nati co z tym ?? :p

jak mnie natchnienie najdzie to cala ksiazke o tobie napisze :P a wiersz sie uklada w mojej głowie narazie :lol: :p

to  jak juz cos wymyslisz to daj na forum zeby wszyscy widzieli :D

ok :D ale zebys potem nie kazał mi go usunąć :P

o Bobku wiersz bedzie jak go napisze:) a teraz mam inny...


Rachunek sumienia

Ile łez przez Ciebie wylałam…
  Wiem tylko ja…
Ile słów przemilczałam…
  Wiem tylko ja…

Ile gwiazd razem widzieliśmy…
  Wiesz Ty i ja…
Ile słów do siebie powiedzieliśmy…
  Wiesz Ty i ja…

Ile krzywdy mi zadałeś…
  Wiesz tylko Ty…
Ile kłamstw mi mówiłeś…
  Wiesz tylko Ty…

Ile dni bez siebie  jesteśmy…
Tyle dni szczęśliwa jestem…

<brawo> no niezle :D podoba mi sie :)

Nati_17 napisał:

Ile dni bez siebie  jesteśmy…
Tyle dni szczęśliwa jestem…

To jest dobre :lol:

a o co chodzi bo dawno mnie nie bylo?:P

widze ze sie wam podobaja moje wiersze :)
oto nastepny... :)



Mam nadzieję

Stoję tuż obok
Ty mnie nie widzisz
Mówię do Ciebie 
Ty mnie nie słyszysz

Spoglądam na Ciebie
Ty uciekasz wzrokiem
Może dam sobie spokój
Lub spróbuje potem

piekne wiersze piszesz:):)

Fakt fajne te wiersze ale nadal nie widze wierasza o Bobku <lol2> Jak napiszesz o nim prosze umiesc go na forum albo mi na gg przeslij :D

Tak wszyscy wiersze pisza wiec i my z Gosiula chcemy wam nasze dzieło pokazac chce podkreslic ze wiekszy udział na w tym wierszu ma Gosiulka wiec jak co to po autograf do niej :D :D :D :D

Kiedy jechoł jo ciągnikiem,
wtedy jo zobaczył Cię,
Ty na polu gnój zwolałaś,
wtedy jo zakochoł się.
Jesteś najpiękniejsza w całej wsi,
więc rozrzutnik kupię Ci.
Ty bydziesz moja,
Jo byde Twój,
Bydymy razem wywolać gnój.

oki jak mnie tak namawiacie to będe czasem pisała bo widze że to forum strasznie nudne bezemnie.... Martusia jak zwykle skromna tak po rowno tego napisałyśmy (jesteśmu ciekawe czy wywalą nas z forum po tym:>hmmm jak myślicie?)

Martus prawa autorskie :lol: skadś znam ten wiersz ciekawe skad go masz haha :D

Jak to skad? z głowy napisany :P :P :P :P Podziekowania kierowac do Gosiulki to jest jej wiersz lecz skromna kobitka z niej wiec ja musiałam umiescic na forum. Nastepny wiersz o rolniku w drodze :D

a pewnie to byl moj wiersz :lol:

Marta napisał:

Jak napiszesz o nim prosze umiesc go na forum albo mi na gg przeslij :D

na forum to nie wiem czy go zamieszcze bo sie Bobek moze obrazic jesli nie bedzie mu sie podobal... :/ :p
z checia bym ci go przyslala ale nie mam twojego nr gg :/ :(

Nr gg to zaden problem jak napiszesz wiersz to daj znac :D pozdro:P

I po wakacjach było fajnie Nad Morzem :D nie wiem nic co się dzieje na forum :(